Nawet najlepiej nauczona osoba może nie zdać ważnego egzaminu, jeśli pozwoli, aby zawładnął nią stres. Wtedy będzie jak sparaliżowana i ciężko jej będzie przypomnieć sobie cokolwiek z tego, czego się nauczyła. Jak sobie w takim razie z tym radzić?

„Dobry” i „zły” stres

Trzeba wiedzieć, że jest takie coś jak dobry stres, który działa na nas mobilizująco i powoduje, że skuteczność naszych działań, w tym uczenia się, jest znacznie większa. Z drugiej strony jest też zły stres, który sprawia, że się szybciej męczymy, a przez to spada nasza zdolność uczenia się i zapamiętywania. Ważne jest to, aby nie pozwolić, by zły stres przejął kontrolę nad tym dobrym stresem.

Jeśli się stresujesz, zrezygnuj z nauki

Jeżeli jesteśmy mocno zestresowani, to efekty naszej nauki będą niewielkie, a dodatkowo jeszcze szybko wszystko zapomnimy. Dlatego nie warto się wtedy uczyć. Lepiej zrobić sobie ciepłą kąpiel, wyjść na spacer, albo zastosować inne techniki, które nas relaksują. Odprężony umysł będzie uczył się lepiej, a co się z tym wiąże, nasze zapamiętywanie będzie na dłużej.

Przygotuj plan działania

Warto sobie rozplanować naukę, tak aby wiedzieć, czego uczymy się w konkretnym dniu. Wówczas unikniemy nauki na ostatnią chwilę, co tylko wzmocni stres i utrudni uczenie się.

Odpowiednie notatki

Ważne tutaj są także odpowiednio przygotowane notatki. Z takich, które sam przygotujesz nauka pójdzie ci szybciej, a podczas pisania będziesz dodatkowo zapamiętywał kolejne informacje

Tabliczka czekolady

Warto zjeść trochę czekolady, która poprawi nam nastrój, a także zapewni organizmowi odpowiednią dawkę magnezu, niezbędnego do prawidłowego działania mózgu.

Pozytywne nastawienie

Warto się nastawić, że uda nam się zdać ten egzamin. Takie pozytywne myślenie może wiele zdziałać, bo wówczas nasz organizm zaczyna działać na pełnych obrotach, aby doprowadzić właśnie do takiego efektu końcowego.

Wyobraź sobie to, co cię czeka na egzaminie

Warto sobie wyobrazić jak będzie wyglądał taki egzamin, jakie pytania mogą na nim paść, co się po kolei będzie działo. Dzięki takiemu przygotowaniu, gdy dojdzie do tego właściwego momentu, będziemy mieli wszystko pod kontrolą, a co się z tym wiąże, łatwiej będzie nam stłumić stres, gdy zacznie się pojawiać.

Zbiorowa panika nie jest dobra

Jeżeli przyjdziemy zbyt wcześnie na egzamin, zaczniemy odczuwać emocje kolegów, którzy także się tym wydarzeniem stresują. Wówczas, nawet jeśli będziemy pewni swojej wiedzy i przyjdziemy spokojni, po pewnym czasie sami zaczniemy się denerwować, a do tego jeszcze będziemy mieli coraz większe poczucie pustki w głowie. To doprowadzi tylko do sytuacji, gdy na szybko zaczniemy przeglądać notatki, aby w tej ostatniej minucie przypomnieć sobie wszystko co najważniejsze. Czasami taka burza mózgów pomaga, ale tak naprawdę w większości przypadków doprowadza tylko do niepotrzebnej paniki i jeszcze większego stresu. A ten już może spowodować, że się zablokujemy i faktycznie nic sobie nie przypomnimy, jeśli nie zdążymy się dostatecznie wyciszyć przed egzaminem.