Kim są klienci centrów handlowych?

Bez względu na zasobność naszych portfeli, lubimy robić zakupy. Badania sektora rynku handlowego zawsze są cenną wskazówką dla zarządców lub właścicieli dużych centrów handlowych jak Klif. Dzięki wiedzy, popartej odpowiednimi statystykami, mogą przygotować dla klientów ofertę, skrojoną na miarę ich zmieniających się potrzeb.

Bywalcy i entuzjaści

Podobno około 30 proc. klientów, którzy wybierają się na zakupy w centrach to entuzjaści. Takim terminem określa się osoby, które deklarują, że lubią robić zakupy, lub po prostu przebywać na terenie centrum handlowego. O wiele więcej, bo aż 70 proc. jest tak zwanych bywalców. Są o wiele mniej zaangażowani w sprawy handlowe i zwykle nie przywiązują się do konkretnej lokalizacji jak Klif czy inne galerie handlowe. To o takich klientów walczą sklepu i punkty usługowe. Badania wskazują, że Polacy mimo prężnie rozwijającego się handlu w Internecie cenią sobie wizyty w punktach stacjonarnych. Obiekty tego typu nie służą im tylko do kupowania, ponieważ mają do zaoferowania znacznie więcej.

Zakupoholicy i multiuserzy

Grupa entuzjastów galerii handlowych typu Klif nie jest jednorodna. Można w niej wyróżnić dwie kategorie:

– zakupoholicy – odwiedzają galerie handlowe przynajmniej raz w tygodniu. Śledzą promocje i okazje, szukają inspiracji modowych. Często zakupów dokonują pod wpływem impulsu, aby sprawić sobie przyjemność. Uwielbiają odwiedzać nowe sklepy lub takie po przebudowie. Korzystają z Internetu bezprzewodowego na terenie galerii handlowej. To głównie osoby młodsze, średniozamożne.

– multiuserzy – wiekowo podobni do zakupoholików, ale bardziej zasobni finansowo. Galeria handlowa to dla nich nie tylko miejsce zakupów, ale również rozrywki. Chętnie korzystają z restauracji na terenie centrum handlowego, siłowni, kręgielni i innych dostępnych atrakcji.

Różnorodni bywalcy też mają swoje odmiany:

– typ towarzyski, okazjonalny, idzie do centrum handlowego jak Klif w konkretnym celu. Nie tylko robi tam zakupy, ale również spędza czas. Mniej interesują go rekomendacje znajomych, dotyczące produktów. Nie kupuje w sposób kompulsywny. To grupa różnorodna pod względem wiekowym.

– niezaangażowany shopper, czyli klient racjonalny. Wie, po co przychodzi do galerii handlowej. Lubi droższe marki. Kupuje wtedy, kiedy chce, nie przegląda bieżących ofert i promocji. Nie interesują go wydarzenia, organizowane przez centra handlowe. To grupa osób młodszych, zamożnych.

– zadaniowy supermarketowicz odwiedza galerie typu Klif najrzadziej spośród wszystkich wymienionych. Ma sprecyzowaną listę zakupów, nie ulega pokusom. Zakupy to dla niego obowiązek, więc często wykonuje je również przez Internet. Bardzo trudno jest wpłynąć na klienta tego typu z aktualną ofertą sklepu. Dopóki czegoś nie potrzebuje, nie wybierze się na zakupy.

Badania bywalców centrów handlowych jak Klif jasno pokazują, że po początkowym zachłyśnięciu się sklepami wielkopowierzchniowymi, bardziej racjonalizujemy ich obecność oraz nasze zachowania jako klientów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here